SNS

341 zawodników w klasyku i 145 w stylu dowolnym. To pierwsze i najważniejsze liczby cyklu Salomon Nordic Sunday w sezonie 2014/15. W ten sposób rozpoczynamy statystyczne podsumowanie szóstego sezonu SNS-a. W najbliższych dniach – w dwóch kolejnych częściach – zaprezentujemy jeszcze więcej statystyk.

 

Dziś statystyki ogólne, w drugiej części statystyki indywidualne, a w trzeciej podsumowanie nietypowej rywalizacji – klasyk kontra łyżwa.


W ramach szóstego sezonu Salomon Nordic Sunday odbyło się pięć biegów. W 2015 roku rywalizacja wróciła do formuły jednodniowej, w której najpierw startował klasyk, a kilkanaście minut później łyżwa. Inauguracja – sprinty – odbyła się pod Wielką Krokwią w Zakopanem, cztery kolejne biegi, w tym marcowy finał – na Polanie Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie.

 

W tym sezonie warunki śniegowe były znacznie lepsze, niż przed rokiem, stąd średni dystans biegu był znacznie dłuższy, niż sezon wcześniej. Suma długości tras wszystkich biegów danym stylem wyniosła 51,5 km (w sezonie 2013/14 zaledwie 24,1 km), co daje średnio 10,3 km na bieg (w ubiegłym sezonie - 6,02 km). Najdłuższy był drugi bieg w tym sezonie, a pierwszy na Polanie Jakuszyckiej – 18 stycznia 2015 roku – 13,5 km (trasa w stronę Szklarskiej Poręby), najkrótszy - zakopiański sprint na dystansie 1,1 km (11 stycznia 2015 roku).

 

Po raz kolejny styl klasyczny wygrał ze stylem dowolnym jeżeli chodzi o frekwencję. W tym roku z większą przewagą, niż przed rokiem, gdy wydawało się, że chętnych do ścigania się stylem dowolnym jest coraz więcej. Tegoroczny rezultat to 341:145 (dla porównania w ubiegłym sezonie - 409:236). W sumie mamy 486 zawodników w ostatnim sezonie. Mimo większej ilości biegów, to mniej, niż przed rokiem. Ale to nie wynik spadającego zainteresowania, a zmiany formuły. W sezonie 2013/14 wielu zawodników było liczonych podwójnie, bo startowali w sobotę łyżwą, a w niedzielę klasykiem. A teraz takiej opcji nie było...

 

I jeszcze o proporcjach płci. W sezonie 2014/15 w SNS-ie wystartowało 379 panów i 107 pań. W poprzednim sezonie mieliśmy 519 mężczyzn i 126 kobiet. Tak więc proporcje pań do panów, powoli, bo powoli ale zmieniają się na korzyść kobiet...

 

Najwięcej osób pojawiło się na starcie biegu rozgrywanego na Polanie Jakuszyckiej w niedzielę 15 lutego – 257 (187 klasykiem oraz 70 łyżwą). Ten bieg był podsumowaniem trzydniowych Mistrzostwa Sił Powietrznych w narciarstwie biegowym (po raz pierwszy rozegranych w nowej formule).

Najmniej osób, po raz kolejny przyciągnęły sprinty, tym razem w Zakopanem. W niedzielę 11 stycznia pod Wielką Krokwią wystartowało 57 osób – 36 klasykiem i 21 st. dowolnym.

W stylu klasycznym 80 osób znalazło się na koniec sezonu w klasyfikacji generalnej, czyli zaliczyło minimum cztery z pięciu biegów. To o 21 osób mniej niż przed rokiem. W stylu dowolnym w generalce znalazły się 43 osoby – o 13 mniej niż przed rokiem.

 

Najliczniej obsadzoną kategorią wiekową wśród mężczyzn było M3 (30-39 lat) – 70 zawodników w stylu klasycznym i 32 w stylu dowolnym. Razem 102 osoby, czyli 26,9 proc. wszystkich panów startujących w Salomon Nordic Sunday w sezonie 2014/15.

Najniższa frekwencja była w najmłodszej kategorii M1 (16-19 lat) – 17 osób w klasyku i 13 w łyżwie, co daje zaledwie 7,9 procent ogółu panów rywalizujących w tegorocznym SNS-ie.

U pań najwięcej rywalizowało w kategorii K3 (30-39 lat) – 39 (29 klasykiem, 10 łyżwą) – 36,44 proc. wszystkich pań.
Najmniejsza frekwencja była w kategorii K1 (16-19 lat) – 7 zawodniczek (wszystkie w klasyku) – 6,5 proc.

 

Jeżeli już jesteśmy przy wieku, wspomnijmy, że najmłodszymi zawodnikami byli dwaj dziesięciolatkowie z Zakopanego: Maksymilian Bodziony i Jan Sitarz (na zdjęciu).
Najstarszy był Kazimierz Łapczyński (Maniowy), który ma obecnie 74 lata!

Teraz o czasach, jakie osiągali zawodnicy. Najmniejsza różnica między pierwszym, a drugim biegaczem na mecie w stylu klasycznym była nie podczas sprintu, a podczas finału, w którym Łukasz Bronowicki (wygrał wszystkie cztery biegi w Jakuszycach) wyprzedził Piotra Michałka o zaledwie sekundę.

W stylu dowolnym najmniejszą przewagę zwycięzcy zanotowaliśmy w trzecim biegu – 25 stycznia z metą na Orlu. Jakub Mroziński wyprzedził Czecha Pavla Petra o sekundę na dystansie 12,6 km (ten pojedynek na zdjęciu poniżej).

Ale tu warto dodać, że w finałowych zmaganiach 8 marca, drugi na mecie Tomasz Kałużny i trzeci Jakub Mroziński (obaj walczyli tego dnia o wygraną w generalce kategorii M3) mieli dokładnie taki sam czas. Tzn. zarówno setne, jak i tysięczne części sekundy nie dały żadnej różnicy między nimi. A tylko do tysięcznych części sekundy był prowadzony pomiar czasu.

 

Największą przewagę nad drugim zawodnikiem w wyścigu stylem klasycznym odnotowaliśmy 25 stycznia na mecie na Orlu. Wtedy Łukasz Bronowicki pokonał Czecha Jana Maska o minutę i siedem sekund. W stylu dowolnym największa różnica między pierwszą dwójką była w finale – 8 marca 2015 roku. Czech Radek Sretr pokonał Kałużnego i Mrozińskiego o minutę i 55 sekund na dystansie 12,3 km.

 

A na koniec kilka słów o narodowościach W SNS-ie. W tym sezonie mieliśmy na starcie przedstawicieli czterech krajów: Polski, Czech, Niemiec i Ukrainy. Najwięcej było oczywiście Polaków – 441 (322 w st. klasycznym i 119 w st. dowolnym). Na starcie w SNS-ie pojawiło się także 34 Czechów (13 w klasyku i 21 w łyżwie), 10 Niemców (po 5 w klasyku i łyżwie) oraz jeden Ukrainiec (w stylu klasycznym).

 

Już za kilka dni druga część statystyk. Zapraszamy do lektury!

 

/huc/

 

Zdjęcia Stacja Jakuszyce